Jesteśmy najlepsi
Aktualności
Aenean sagittis mattis purus ut hendrerit. Mauris felis magna, cursus in venenatis ac, vehicula eu massa. Quisque nunc velit, pulvinar nec iaculis id, scelerisque in diam. Sed ut turpis velit. Integer dictum urna iaculis vestibulum finibus. Etiam tempus dictum rhoncus. Nam vel semper eros. Ut molestie sit amet sapien vitae semper. Pellentesque habitant morbi tristique senectus et netus et malesuada fames ac turpis egestas.
Marcin Cisowski
dziennikarz sportowy,
producent artystyczny
Już wczoraj, gdy dowiedziałem się, że Nesta planuje oficjalnie ogłosić czy przedłuży kontrakt z klubem z Mediolanu, moja intuicja podpowiadała mi, że to koniec. I stało się...Powód podjęcia takiego kroku 36-letni środkowy obrońca streścił w dwóch zdaniach : „Włoski futbol i w ogóle futbol w Europie, stał się obecnie już dla mnie za szybki. A kiedy nie czuję się ważnym ogniwem zespołu, to wolę zostać w domu.”Jak zwykle w takich momentach nie obyło się bez wspomnień: „Tym, które zostanie mi najdłużej w pamięci po grze w Milanie, będzie moment mojego pierwszego triumfu z zespołem w Lidze Mistrzów” - powiedział na konferencji piłkarz. Były także tradycyjne podziękowania (przede wszystkim dla „starej, piłkarskiej gwardii w Milanie”), wypowiedziany żal po utraconym scudetto i wstępnie rzucony plan, że nowym obszarem futbolowych działań będzie prawdopodobnie MLS (Major League Soccer – piłkarska liga w Stanach Zjednoczonych).Nadszedł czas podsumowania występów Nesty w Serie A, które przedstawia się imponująco. Gdy popularny „Sandro” grał jeszcze w Lazio, już mógł imponować swoim dorobkiem pucharowym (m.in. mistrzostwo Włoch, a także dwukrotne triumfy w Pucharze i Superpucharze Włoch). Występując w barwach rossonerich, Nesta był jeszcze bardziej „pazerny na sukces”. Przede wszystkim zdobył dwukrotnie Puchar Ligi Mistrzów, tyleż razy Superpuchar Europy, a także dwa tytuły mistrza Włoch.Jednak mimo tych wszystkich pięknych chwil w Mediolanie, śmiem twierdzić, że Alessandro Nesta zrobił dobrze podejmując decyzję o „wyprowadzce” z ekipy czerwono-czarnych. Dlaczego?Otóż, gdy przypominam sobie jak wyglądało pożegnanie z klubem ikony rossonerich – Paolo Maldiniego, który całą swoją karierę spędził w Milanie (25 sezonów seniorskiej kariery, wcześniej 7 lat jako początkujący, młody piłkarz), mam przed oczami przykry obraz zachowania niektórych kibiców, niepotrafiących okazać mu szacunku. Były gwizdy, był też wywieszony transparent o treści: „Kapitan jest tylko jeden” z ogromną cyfrą 6, symbolizującą numer na koszulce innej, wielkiej legendy AC Milan – Franco Baresiego...Na jakiej podstawie zatem Nesta, który był kluczową postacią u rossonerich przez „jedynie” dekadę, mógłby liczyć w Mediolanie na jakąkolwiek wdzięczność...
(fot. Michael Steele)
Po dziesięciu latach gry w barwach Milanu Alessandro Nesta opuszcza klub. Piłkarz ogłosił dziś swoją decyzję na zwołanej przez niego specjalnej konferencji prasowej. W drużynie rossonerich kończy się dekada jednego z najlepszych obrońców świata...
Copyright by Marcin Cisowski
TEMBRAVO. Tembrem, słowem i obrazem.